Wielkie dzięki. Ciekawe ile czasu zajmie zrobienie 60 ładunków

Średnia może być 10 na godzinę

60 ładunków = 5 godzina = 6 Piwo

Fabian how many grams blackpowder have to give in charge?
By robota była kompletna, wykonane ładunki należy zapakować w opakowanie:
1. [
attachment=911]
Bierzemy kawałek papieru o wymiarach 23,5 cm x 11,5 cm
2. [
attachment=912]
W/w kawałek papieru zawijamy na klocku o wymiarach
8 cm x 7,5 cm x 3 cm
3. [
attachment=913]
Sklejamy i robimy dużą "tutkę"
4. [
attachment=914]
[
attachment=915]
Jedną końcówkę "tutki" zaginamy i sklejamy, następnie naklejamy etykietkę.
5. Przychodzi moment na zapakowanie 10 szt. ładunków (bez tutki z kapiszonami, ze względu na bezpieczeństwo transportu).
[
attachment=916]
6. Zaginamy "tutkę" z drugiej strony (bez klejenia)
[
attachment=917]
7. Następnie pakunek obwiązujemy sznurkiem
[
attachment=918]
[
attachment=919]
8. I po robocie
[
attachment=920]
O rzesz Ty. Ładunki "pierwyj sort" Jam ci dopiero kijaszek przysposobił

Fajny papier pakowy sprzedają na Poczcie i w Tesco.
Co do instrukcji to jest ich w internecie kilka i każde podaje nieco inne wymiary.
Niestety z uwagi na to, że praktycznie poza jedną, żadna inna nie podaje źródeł oryginalnych to trudno powiedzieć czym się autor kierował.
A tu obiecane niektórym fotki:
oryginalny pakunek (z lewej strony jest rurka z kapslami)
[
attachment=921]
rurka z kapslami
[
attachment=922]
pakowanie amunicji do górnej przegrody (zwróćcie uwagę na wymiar paczki)
[
attachment=923]
Arsenał Savage's Ferry też nie próżnował

Każda paczuszka zawiera 10 ładunków i 12 kapsli
Można powiedzieć, ze nie jedziemy w gości z pustymi rękami jakkolwiek to zabrzmi....

(10-08-2015 06:51 )Petit Zouave napisał(a): [ -> ]Approx. 50-60 grains.
Niestety.Te 60-grains to po naszemu ok.3,5 gram prochu całkiem czarnego.
Jest to przepisowy ładunek do strzelań "na ostro"

Przy strzelaniu reko słychać tylko pierdniecie (sprawdzone )

Proponuję ładunki w granicach 7-8 gram

Potwierdzam słowa Yankesa.
W zeszłym roku w Kulsheim musiałem sypać do lufy po dwa ładunki, by coś zahuczało.
Te 3,5 g po kilku strzałach osadza się na ściankach lufy i nawet nie dolatuje na dno do otworu zapałowego.
Wobec powyższego instrukcję Fabiana trzeba troszkę zmodyfikować, tj. zamiast dwóch "rolek" papieru toiletowego

dajemy jedną, a wówczas ładunek będzie miał ok. 6 g czarnego tfu. miało być
afro 
materiału pędnego

Kto w zeszłym roku nie posłuchał nielogicznych 3,5g-wymysłów i nasypał te 7g, nie miał problemów

Kto chciał być miłośnikiem toilet-papieru ...

Z drugiej strony taki ładunek 3,5g z podwójną rolką papiuru może spełniać dwojaką rolę.

Wiadomo w lesie muszelek nie ma do podcierania czterech liter

W czasie ostatniej imprezy w Czechach, cpl. Flegma otrzymawszy skrzynki drewniane na ładunki do karabolków (Made in Jurgen) stwierdził, że ma problemy z włożeniem do nich 1000 szt. pocisków, czyli 100 paczek po 10 ładunków.
Dopytywał czy skrzynka przypadkiem nie ma złych wymiarów?
My zgodnie stwierdziliśmy, że wymiary są dobre, że widocznie ładunki są niewłaściwe

i by je ugniatał nogą

Flegma odszedł bez przekonania i dodatkowo nie skorzystał z naszej rady.
Ale...
Ostatnio przeglądałem, użyczone przez Blue S., "Blue & Gray Magazine" z września 1985r. i tam na stronie 43 natrafiłem na zdjęcie ze starą skrzynią na amunicję z okresu ACW (prawdopodobnie z lipca 1863r), znalezioną w 1958r. w
US Allegheny Arsenal, gdzie widać, że ładunki były ładowane luzem, a nie w paczkach po 10 szt.
Widoczne na zdjęciu poprzecznie poukładane tutki zawierają po 12 szt. kapiszonów.
[
attachment=1172]
To mogłoby wskazywać, że ktoś stwierdził, by nie bawić się w pakowanie ładunków w osobne paczuszki, zyskawszy w ten sposób i czas i kilka centów na pakiecie
Dodatkowo poniżej zamieszczam zdjęcie ładunku z pociskiem typu
minie, również z tego magazynu.
[
attachment=1171]